Rodzina Meinertzów z Danii zakończyła testowanie baterii bezdotykowej Oras – nasz produkt wypadł świetnie! Zadecydowała o tym nie tylko oszczędność w zużyciu wody, ale również ergonomia. Bateria Oras to nowa jakość w zakresie korzystania z umywalki.
Porozmawiajmy o konkretach
Testowanie baterii przebiegało w 3 dwutygodniowych etapach:
- Pomiar zużycia wody przy starej baterii jednouchwytowej
- Okres przejściowy bez pomiarów – przyzwyczajanie się do nowej baterii
- Pomiar zużycia wody przy nowej baterii bezdotykowej
Dwa krótkie tygodnie wystarczyły Meinertzom, aby przyzwyczaić się do nowej baterii oraz przestawić się na bardziej oszczędny tryb zużycia wody.
Zużycie wody przez pierwsze 2 tygodnie wyniosło w przypadku starej baterii 17,40 m3 wody i kosztowało ok. 222 euro (ogrzewanie wody wliczone w cenę). Po zmianie starej baterii na nową baterię Oras nasi bohaterowie mieli czas, aby oswoić się z nowym nabytkiem. Dopiero po upływie okresu przejściowego liczniki uruchomiono ponownie. Zużycie wody wyniosło 14,7 m3 , a jego koszt (z ogrzewaniem wody) – kształtował się na poziomie 200 euro.
Innymi słowy, zużycie wody spadło o 2,70 m3, a jego koszt o 22 euro, co stanowi oszczędność rzędu 16%.
“Nowa bateria bezdotykowa to świetna sprawa. Nie mamy żadnych wątpliwości, że naprawdę warto polecić ją każdemu. Już nawet zaczęliśmy rekomendować ją znajomym”, mówi Tina.
Zmiana nawyku po wymianie starej baterii na nową przyszła zupełnie naturalnie. Co ciekawe, z umywalki w łazience korzystamy częściej niż mieliśmy to w zwyczaju. „To znacznie prostsze niż manewrowanie kurkiem z wodą w kuchni”, mówi Tina.
A więc tak, rodzina Menertzów cieszy się z nowej bezdotykowej baterii – jest nie tylko estetyczna, ale przede wszystkim bardzo funkcjonalna.
Więcej informacji na temat baterii bezdotykowych Oras znajdziesz tutaj.
Pełna oferta baterii bezdotykowych Oras znajduje się tutaj.